Wesele jak z Titanica Motyw przewodni wesela, prócz tego, że dodaje mu oryginalności, ma  jeszcze jedną zaletę. Łatwiej dobrać wszystkie elementy przyjęcia tak, aby do siepie pasowały, jeśli mamy na myśli jakiś konkretny efekt, który chcemy osiągnąć. I wcale nie chodzi o dosłowne odtworzenie jakiejś scenerii czy stylu. Taka dosłowność niebezpiecznie zbliżyła by nas do kiczu. Tu chodzi raczej o stworzenie klimatu za pomocą papeterii, dodatków i dekoracji, dobranie odpowiedniej sali na przyjęcie, a czasem nawet muzyki. Tym razem wyszukałam i przygotowałam dla was zestawy zainspirowane klimatem Titanica. Skojarzenia są swobodne, ale moim zdaniem spójne i  lekkie. Trzeba też powiedzieć, że totalnie romantyczne! To jak? Pierwszy taniec przy "My heart will go one" Celine Dion? ; ) 1 Zaproszenie: Panna Bridette / 2 Kolczyki: Apart / 3 Białe szpilki: Dorothy Perkins na Zalando / 4 Wisiorek kotwiczka: Jubileo / 5 Kopertówka: SUI na Showroom / 6 Mucha męska: Brunon Muszyński / 7 Suknia ślubna: BHLDN / 8 Opaska na włosy: eCarla / 9 Tort: inspiracja / 10 Plakat: Fanpop